czwartek, 19 lipca 2012


18 lipca - Wycieczka do Wadowic
autor: Asia

W środę, 18 lipca, mieliśmy dzień dedykowany Janowi Pawłowi II. Rano wyjechaliśmy autobusem i pierwsze, co zwiedziliśmy,  to Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Weszliśmy na wieżę i byl piękny widok. Potem zwiedziliśmy Wadowice, gdzie zobaczyliśmy muzeum Jana Pawla II i kremówki papieskie. Również zobaczyliśmy Sanktuarium Maryjne w Kalwarii Zebrzydowskiej, które było ulubionym miejscem Jana Pawła II. Na obiad zostaliśmy w Wadowicach i zjedliśmy tradycyjne polskie jedzenie: pomidorową zupę i kotlet z ziemniakami i z koprem. Blisko restauracji byla droga Jana Pawla II, ale tylko zwiedziliśmy pierwszą stację, bo droga byla olbrzymia. Na końcu pojechaliśmy do Parku Miniatur w Inwałdzie, żeby skończyć dzień przyjemnie, ale wciąż z Janem Pawlem II.
16 lipca- Zwiedzanie Kazimierza
autor: Dzmitry

Był bardzo piękny dzień, który zaczął się 4 godzinami zajęć i skończył się niezapomnianymi zakupami. Ale o wszystkim opowiem po kolei.
 Zajęcia jak i zawsze były oryginalne i ciekawe i dlatego bardzo szybko się skończyły. 
Zjedliśmy obiad i poszliśmy na Kazimierz, gdzie poznaliśmy bogato kulturę i życie żydów w Krakowie.

 Ale czas leci i skończyliśmy naszą wycieczkę na starym Kazimierzu. Ale nas czekała niespodzianka - mieliśmy wielkie zakupy w galerii Kazimierz, które, szczerze mówiąć, były poprostu fantastyczne.
Galeria Kazimierz (Wygląd zewnętrzny) 
 Dzień był bardzo przyjemny i niezapomniany.



15 lipca- Wycieczka do Zakopanego
autor: Marysia

W niedzielę mieliśmy wycieczkę do "zimowej stolicy" Polski - do Zakopanego. To miasto przyciąga turystów całego świata nie tylko sportowymi atrakcjami, lecz także wspaniałym krajobrazem Tatr. Tam jest zawsze pięknie, niezależnie od pory roku. Jak w każdym góralskim mieście pogoda tu jest bardzo chwiejna. Warto zawsze mieć ze sobą parasol i ciepły sweter.
My byliśmy na górze Gubałówka. Stąd na wysokości powyżej kilometra jest naprawdę ładny widok na miasto i Tatry, otaczające  Gubałówkę. Nam poszczęściło się z pogodą: mgła nie zasłoniała panoramy.


Dowoli zachwycawszy się urodą tamtego miejsca, powróciliśmy do hotelu zmęczeni, ale zadowoloni i pełni wrażeń.

14 lipca- Wycieczka do Wieliczki
autor: Natalia

Dziś był bardzo długi, ale interesujący dzień dla naszego obozu, spędzony w Krakowie i w Wieliczce.  Najpierw pojechaliśmy do muzeum pod Sukiennicami w Krakowie. To muzeum pokazało jak Kraków wyglądał w dawnych czasach od 14 wieku. Dzięki technologiom widzieliśmy Kraków oczami ludzi z dawnych lat przez hologramy i komputery. Potem pojechaliśmy do Wieliczki i przewodnicy wzięli nas do kopalni i przeszliśmy 380 schodów (53 pięter) żeby dostać się do kopalni. Tam przewodnicy powiedzieli nam legendę Wieliczki i jak królewna Kinga poprosiła o kopalnię soli ojca z Węgier. Król dał jej kopalnię i Kinga wrzuciła jej pierścionek do kopalni. Pojechała Kinga z powrotem do Polski i powiedziała żeby kopać w ziemi gdzie Wieliczka się znajduje. Pracownicy zaczęli kopać i znaleźli sól z pierścionkiem królewny w środku. Widzieliśmy rzeźbione figury św. Kingi, Jana Pawła II, 12 apostołów - wszystko było z soli! Bardzo piękne były kryształowe światła z soli. Wróciliśmy dużo zdrowsi (od powietrza z solą), ale bardzo zmęczeni. Do zobaczenia!

12 lipca- wycieczka Szlakami historii Krakowa
autor: Oliwia 


W czwartek zwiedzaliśmy Kraków i okolice. Bardzo dużo zobaczyliśmy, zamek na Wawelu, Sukiennice, Smoka Wawelskiego i Barbakan. Zamek na Wawelu był bardzo duży, ale najlepszy był Smok Wawelski, ktory stoi przy Zamku i smoczej jamie. Co parę minut zieje ogniem z paszczy. Legenda o smoku była bardzo fajna i ciekawa. Jeszcze jedną ciekawostką było to, że tak zwane "Planty" otaczają całe Stare Miasto. Jest to park, w ktorym znajduje się bardzo dużo roślin i zieleni.



10 lipca - wycieczka do Parku Techniki i Doświadczeń 
autor: Józek 



   Byliśmy w Parku Doświadczeń i odkryliśmy wiele interesujących informacji o faktach fizyki.
Park był bardzo wzbogacający i rozwijający w zabawny sposób. Było bardzo fajnie i chciałbym do parku pojechać jeszcze raz kiedy przylecę do Polski w następnym roku.